Cześć wszystkim!
Na wielu kierunkach przyrodniczo-medycznych mamy do czynienia z językiem jakim jest łacina. Język martwy, a jednak wiecznie żywy, zwłaszcza w oczach naszych zafascynowanych prowadzących. Co jednak, gdy na opanowanie gigantycznej ilości materiału jest niewiarygodnie mało czasu?
Idea tego bloga powstała przy mrówczej pracy jaką było przygotowanie pracy semestralnej na zaliczenie łaciny na pewnej dużej uczelni medycznej, na kierunku lekarskim, gdzie atmosfera jest wręcz magiczna ;). Dlatego to właśnie na wymaganiach dla lekarskiego się skupię.
Cel: prostsze wyszukiwanie odpowiedzi w internecie. Bo w Piekarzu ciężko jest znaleźć cokolwiek, w internecie też, chyba że po angielsku - a i też nie zawsze.
Baza: Piekarz + ćwiczenia Kołodziejów.
Jak ktoś ma pomysł na rozwiązanie zagadnienia - zapraszam na maila!
PS: NIE jestem filologiem klasycznym - moja łacina jest taka jak i Wasza ;). Chcę jedynie pomóc w odszukiwaniu odpowiedzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz